Od kiedy na świecie zjawił się fascynujący wynalazek jakim jest telewizor, ludzkość oszalała na jej punkcie. Pudło telewizyjne stało się przedmiotem pożądania wszystkich ludzi na naszej planecie. Obecnie telewizor jest nieodłącznym elementem naszego życia. Jest on obowiązkowym elementem wyposażenia dowolnego mieszkania. Otrzymał on również centralne miejsce w naszym pokoju gościnnym. Co raz częściej decydujemy się na parę odbiorników, tak by każdy członek rodziny posiadał wolność wyboru. Znamy przecież z autopsji, jak zazwyczaj kończą się bójki o władzę nad pilotem.
Telewizja jest dla wielu odskocznią od trudów dnia codziennego. Uwielbiamy po stresującym dniu rozsiąść się wygodnie na kanapie i włączyć ulubiony serial. Wyczerpani całodzienną gonitwą pragniemy lekkiej rozrywki, która ukoi nasze zszargane nerwy. Artystyczne kabarety, kultowe komedie, a niekiedy coś poważniejszego, dla odmiany. Ale od dłuższego czasu nad programem telewizyjnym skłębiły się gradowe chmury. Zewsząd słyszymy wzburzone głosy, które wykrzykują, że klasa audycji, emitowanych w obecnej telewizji, znajduje się na bardzo niskim poziomie. Narzekamy na płytkie i naiwne seriale, wulgarne skecze i przerost formy nad treścią. Teraz program tv jest pełen pseudo dokumentalnych seriali, które robią ludziom sieczkę z mózgu. Czy zatem telewizja zatraciła swoją misję?

Źródło: http://www.flickr.com
W rzeczywistości, w takim samym stopniu telewizja, jak i reszta mediów, po prostu podąża za duchem czasów i podporządkowuje się oczekiwaniom widzów. Jeżeli któryś serial nie ma wymaganej oglądalności, to schodzi z programu. Zatem, w pewien sposób to społeczeństwo jest odpowiedzialne za to, co oglądamy w naszej telewizji. Pamiętajmy również, że gusta są rozmaite. Dla miłośników wysokiej kultury powstały tematyczne kanały, do których już wszyscy Polacy mają dostęp. Zobacz program na
Tego typu różnorodność jest nam niezwykle potrzebna. Każdy z nas przecież ma czasami chęć na głupi gag, który rozładuje napiętą sytuację. W naszym codziennym życiu za dużo jest powagi. Dzięki takim propozycjom telewizji publicznej mamy obecnie wybór, z czego pragniemy się pośmiać, a nad czym popłakać.