
Po raz pierwszy zabawki Furby miały swoją premierę na świecie w 1998 roku i nieomal błyskawicznie przeprowadziły rewolucję na rynku branży dziecięcej. Ale nie upłynęło wiele czasu, a przekonaliśmy się, że małe stworki przypominające chomika giganta, spokrewnionego z sową, fascynują nie tylko najmłodszych, ale także ich rodziców. Pod koniec ubiegłego stulecia o zabawkach interaktywnych mówiono szczególnie w kontekście przyszłości, tymczasem mieliśmy szansę się przekonać, że owa przyszłość pojawiła się szybciej niż myśleliśmy. Niestety, mimo iż Furby potrafił porozumiewać się w wielu językach, włączając „ojczysty” język furbish – nie znał ani słowa w języku polskim. Ale wiosną, 2013 roku zabawka weszła na arenę zabawek w zupełnie nowym, zaskakującym wydaniu, reagując przy tym na komendy w języku polskim, i tym sposobem pokochaliśmy ją miłością bezgraniczną. Zajmując się Furbym kształtujemy jego osobowość i temperament, uczymy uczymy go mówić, opiekujemy się nim, dokarmiamy i razem śpiewamy, a nawet tańczymy. Furby (sprawdź ceny furby) posiada receptory na plecach, brzuchu i dziobie, reaguje więc na pieszczotliwy dotyk, łaskotanie oraz karmienie. Posiada przy tym nienaganne maniery, gdyż umie dziękować i pozdrowić nas przed zaśnięciem. Zabawki Furby stanowią dobre rozwiązanie dla osób które są wrażliwe na futerko zwierząt, ponieważ nasz mały kolega nie nie pozbywa się swego kolorowego, pięknego futerka.